sam nie był w stanie tam dojsc xD . Malina z alkoholem tez przesadził, Marco i ja
zachowalismy trzezwy
umysl xD
Po tym calym dniu bylam strasznie zmeczona, nie tylko po tym meczu ktory zakonczyl
sie wyniiem5:5, ale tez po tym co sie stalo w pubie .
- Natalia !- krzyknal Malina
- Tak ? - poszlam do niego
- Chciałem Ci tylko powiedzieć żebyś nie przejmowała się dziewczyną Mario .
Między nimi juz dawno sie nie uklada . Ona dzwonila do niego tylko po to zeby sie zapytac
kiedy moze wziasc swoje rzeeczy .
- Po co mi to mowisz ?
- Bo widze jak na niego patrzysz, i jak on na Ciebie . A po za tym jestem Twoim przyjacielem
i nie chce widziec jak cierpisz .- mimo ze nie byl trzezwy mowil to calkiem
przekonywująco ..- jak chcesz moze do nas jutro przyjsc - dodal
Nie, dzieki. Nie musisz go zapraszac . Poza tym jutro ma do mnie przyjechac Gabryska .
- Taak ? O to super, wreszcie ja poznam .
*
- Przyjedziesz do nas jutro ?
- No spoko . Ja nie bede miec kaca xD
- Dobra dzieki , przyjdz o 11.00
*
Poszłam pod prysznic, nastepnie spod prysznica usiadlam na łóżku, wzielam aparat
Leny,zaczelam przegladac zdjecia, na ktorych byl 21 letni pilkarz grajacy w
Borussi Dortmund .Ma piekny usmiech,taki biały z mała szparka pomiedzy zebami ,
dokladnie taka jak ja xD
A oczy takie brązowe, nie piwne lecz brazowe . Co ja wnim widzę ?
Jeszcze miesiac temunie pomyslalabym ze kiedykolwiek polubie Goetze, a tym
bardziej sie zakocham .Nie pomyslalabym ze przez tego kochanego debila bede cierpiec,
w sumie to nie jest cierpienie lecz zwykle nie porozumienie . Poszłam do kuchni,
zrobilam sobie kolacje, jedzac ja caly dzien przelecial mi przed oczami, to co się
dzisiaj działo , to co dana osoba o danej godzinie mi powiedziala, myślałam o Mario .
Spojrzałam na zegarek w telefonie była 02:02, nagle sobie tak pomyślałam że może
do niego napisze, ale chwilę później wywaliłam ta mysl z mojego mozgu xD , Mario
jest pijany i pewnie juz spi . Postanowiłam juz isc spac . W koncu jutro przyjezdza
Gabrysiak :P . Szkoda że Lewy jest zajęty bo bardzo do siebie pasują ,
gdyby byl wolny to bylby takim kogucikiem w Dortmundzie, i pewnie gdyby
Gabryska go lepiej poznala to by sie sobie spodobali .
*
Przebudziłam się , była 10:10, a za 2 godziny miala przyleciec Gabryska,
dynamicznie zaczelam sie ogarniac, mialam jej pokazac Dortmund, a jak kaczka
nie wyjde na ulice . Miasto jest tak duze, bardzo duze oraz bardzo piekne,
duzo jest do zwiedzania, ale pokaze jej tylko te najwazniejsze
miejsca np.stadion BvB, on jest tak piekny . Dochodzila 11:00, zadzwonil dzwonek
do drzwi, przestraszylam sie ze to moze byc Gabryska, ale po chwili zorientowalam
sie ze to nie mozliwe poniewaz to ja mam
pojechac po nia na lotnisko .
- Lewy , to ktos do Ciebie ? - krzyknelam , poniewaz byl winnym pomieszczeniu
- Nie, do mnie nikt nie mial dzisiaj przyjsc . To idz otworz -
- No spoko .
Wiec poszlam otworzyc drzwi, gdy je otworzylam ujrzalam stojacego przede mna Mario .
- Czesc, Lewy jest tam w pokoju - pokazujac mu palcem na salon
- Cześć, ale ja nie przyszedlem do niego , tzn do niego tez . Kurde, do Was przyszedlem .
- Do nas ? xD- pojawil mi sie banan na twarzy
- Tak, troche sobie tak z Wami posiedziec .
- Ale wiesz , ja zaraz bede jechac po kolezanke na lotnisko
- Szkoda, ale jak chcesz mogę Cie tam podwiesc ...
- Naprawde, moglbys ?
- No pewnie
*
Jechalismy jego samochodem, mercedez'em przez chwile byla dziwna cisza
ale zaraz z jego ust wylecial tekst :
- Podniecam Cię ?- zapytal smiejac sie Mario
- Hahahahaha, co ? - xD
- Lubię zadawać głupie pytania .
- Popieprzony jesteś .
Te pytanie serio było głupie już mialam mu odpowiedziec ze tak, ale stwierdzilam ze to
dopiero bedzie glupie... Mario mnie pociaga, ale nie na tyle zeby mu to powiedziec, i to
jeszcze tak prosto w twarz . Właczył radio, leciała właśnie piosenka
Calvin Harris- I Need Your Love, to moj ulubiony kawalek, najwyrazniej MArio tez,
bo zaczal ja spiewac xD .
- Ich mag dein Mund . - ze spontana powiedziałam
- Hahah, okay . Mam Cie teraz pocałować ?
- Haha nie, czemu ?
- No bo mowisz ze lubisz moje usta a to slychac jakbys mowila ' chodz tu, caluj mnie ' xD
- Hahaha, nie chcialam zebys to tak odebral . Poprostu je lubie, bardzo lubie ...
Lewy zostal w domu, bo mial tam ogarnac ... Dojezdzalismy juz na lotnisko, poprosilam Mario zeby lepiej zostal w samochodzie, chcialam sama isc po Gabe , zreszta gdyby ona zobaczyla Mario to chyba by mi sie zaciela .
Gabryska to bardzo ladna brązowowłosa dziewczyna, jest ode mnie o rok
starsza, mimo ze jest piekna , nie jest pustym plastikiem wrecz przeciwnie ,
jest bardzo inteligentna . Interesuje się piłką nożną , lubi bardzo Lewego,
Mario, Marco, Sahina i wiele innych pilkarzy , ale ta czworke to chyba
najbardziej, wiec gdyby poznala Marco czy Lewego to nie wiem co by zrobila,
chyba by zaczela piszczec, glownie to by zwariowala ...
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I jak Wam sie podoba ? Cos kolejnego dodam jutro , albo w poniedzialek .
On jest tak cholernie seksowny *-* .
Zajebistość tego rozdziału nie ma granic <3
OdpowiedzUsuńHahaha, az tak sie to podoba ? xD
Usuń