Nie wachajac sie dluzej wlaczylam laptopa i weszlam na skype ..
Nie bylo Go dostepnego , ale mimo wszystko chcialam do niego napisac , wiec tak zrobilam
Przepraszam za wszystko, Wybacz Mi .
Przepraszam ze to sie tak stalo, wiem
niepowinnam .
Smutno mi tu bez Ciebie , wolalabym byc
teraz z Toba . Pozdrawiam Natalia :* .
Jedynie Malina wie o tym wszystkim co ja zrobilam , i nikt
*
- No wiesz dzisiaj do mnie chlopaki wpadaja , nie masz nic przeciwko , nie ?
- Nie oczywiscie ze nie .. A ile mam czasu na wyszykowanie się ? - zapytalam
- Tak gdzies 3 godziny , zrobisz cos na szybko ?
- Czy Cie do konca pojeb*** ?-
- - Nic nie powiedzial tylko zrobil swoja slynna mine ' bitch please '
Zgodzilam sie nie wiem czy dobrze zrobilam , ale wkoncu to Malina pomagamy sobie odkad pamietam.. Kiedys byla taka sytuacja , ze chcialam isc do kolezanki na noc, rodzice mi nie pozwalali , ale pozwalali mi do niego , wiec powiedzialam rodzica ze ide na noc do Maliny...Chlopaki mieli wpadac za jakies 2,5 h , wiec zaczelam szykowac chipsy , cole , talerz pelny kanapek ,i pozanosilam to do pokoju .. Pewnie gdyby byla Ania to by mi pomogla , ale ona musiala wyjechac na jakis turniej . Gdy wszystko przygotowalam nie zostalo mi duzo czasu tylko 1,5 h . Wiec tak , przebralam sie w cos normalnego , czyli sukienke ,
zrobilam cos z wlosami i nalozylam troche makijazu .
Ciekawe tylko kogo Malina zaprosil na ta impreze ? Te pytanie mnie caly czas dreczylo . Nagle zadzwonil dzwonek do drzwi .. Robert poszedl otworzyc .. W drzwiach stal tak : Hummels, Reus , Piszczek, i .. Goetze . Przeciez moglam sie domyslec ze Malina zaprosi Goetze ..
Oczywiscie Lena gdy uslyszala ze przyszli goscie , wyszla sie z nimi przewitac .. Lecz nie wierzyla co zobaczyla ..
- Ma-ar-i-o Goe-tze ? - wydusila z siebie
Ale chlopacy wpadli w brecht az wkoncu Malina sie uspokoil
- Tak Lena , poznaj Mario Goetze - powiedzial Malina usmiechajac sie do Goetze .
- Milo mi - rrzekl wystawiajac dlon .
- Mi rowniez - gdy Goetze zlapal ja za dlon strasznie sie zaczerwienila
Chwile pozniej Mario zauwazyl mnie , dziwnie sie na mnie popatrzyl ,
a nastepnie podszedl . x D
- hej, to chyba Ty jestes ta dziewczyna co prawie potracilem , no nie ?\
- Hej - staralam sie byc mila, ale najwyrazniej mi to nie wychodzilo - tak, no ale co z tego ze jestem to dziewczyna ?
- Nic . Chcialem sie upewnic czy to Ty jestes ta dziewczyna co za mna nie szaleje jak inne..- usmiechnal sie
- Moze ja nie szaleje , ale moja siostra tak - poszlam do kuchni sie czegos napic .
Gdy przyszlam do salonu chlopaki juz grali , w fife 13 .
Najpierw Malina gral z Reus'em , nastepnie mial grac Hummels z Lena , a na koniec ja z Goetze .
Gdy przyszla moja kolej
- Powodzenia - powiedzial Goetze szyderczo sie usmiechnal
- Myslisz ze przegram ? - zapytalam
- a jesli tak ?
- Nie zeby cos , ale Natalia nawet ze mna wygrala- powiedzial Malina
Z Mario Nie wygralam, ale tez nie przegralam bylo 3:3 .. Po 'meczu' poszlam kupic jeszcze popcorn do jakiegos sklepu, bylo ciemno i Malinie nie chcialo sie ze mna isc , a martwil sie o mnie , to wyslal Mario zeby ze mna szedl .. Czemu akurat On ? No ale cooz pech, to pech , nie ?
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Po oczekiwanych 2 godzinach na rozdzial , napisalam Gabryska !
Podoba się ??
http://moda-na-dortmund.blogspot.com/ zapraszamy do nas ;)
OdpowiedzUsuń